Kolejna wyprawa na miasto to oczywiscie Grand Place - rynek. W zyciu nie widzialem piekniejszego rynku...No, moze w tej chwili przesadzam, ale jest w tym sporo prawdy. Gotycki ratusz z XVw. to autentyczny majstersztyk i wart jest dlugiego wpatrywania sie. Kunsztownie wykonczone figurki, wieza i portal tworza wspaniala calosc. Zlokalizowana nieopodal gotycka katedra sw. Michala i Gaduli przypomina te francuskie i wiekiem im nie ustepuje (XIIw.). Warto zajrzec do srodka, aby ocenic ogrom przestrzeni i wysokosc sklepienia. Innym must see jest figurka malenkiego nagiego chlopca, ktory bez skrepowania siusia do fontanny (Manneken Pis). Jest on tym czym Wieza Eiffle'a dla Paryza i Smok Wawelski dla Krakowa. W zaleznosci od swiat narodowych i innych uroczystosci chlopiec ubierany jest w odpowiedni kostium (niestety, a moze stety, nam przypadlo zobaczyc golasa) :)