Pierwszego dnia must-see: European Parliment. Sam obiekt nie jest czyms nadzwyczajnym, wrazenie robi ogrom szkla zuzyty do budowy, konstrukcja architektoniczna oryginalna, wnetrze rowniez interesujace, przeszklone, przejrzyste i przestronne. Mozna smialo rekomendowac. Oczywiscie, zeby dostac sie do srodka, trzeba przejsc barier i odpowiedziec na sporo pytan. Rzecz jasna, opisuje to po prawie 6 latach, wiec procedury wejscia mogly sie w tym czasie zmienic. Potem pokrecilismy sie po okolicy. Ogolnie rzecz biorac, miasto moze sie podobac, ale zaskoczylo mnie na razie tylko budynkiem parlamentu.