Wjechalismy do panstwa tak malego, ze gdyby znajomi nie powiedzieli mi, gdzie sie znajdujemy, nigdy bym sie nie dowiedzial, ze mialem okazje na jego terenie przebywac. Niestety nie pamietam zbyt wiele, na pewno nic nie zwiedzalismy, bo nie bylo na to czasu - bylismy w drodze do bardziej slawnego miasta: Padwy. Z tego co pamietam, przez okna widzialem niemalo wzgorz i...brzek butelek tanszego alkoholu (niz w Polsce) z wyzszej polki, kupowanego jako prezenty dla rodziny :)